Zabrali nam czołg. Wojsko na razie milczy


Sprawa usunięcia czołgu T-34 ze skweru przy ul. Powstańców Warszawy zbulwersowała gliwiczan. Zabytek ma trafić do bydgoskiego muzeum. Dlaczego? 4. Wojskowy Oddział Gospodarczy w Gliwicach zwleka z odpowiedzą do poniedziałku. Będziemy śledzić tę sprawę.  

Miejscy aktywiści z Ośrodka Studiów o Mieście nie zgadzają się z tą decyzją i napisali w sprawie do Ministerstwa Obrony Narodowej, wojewody śląskiego oraz prezydenta Gliwic. Ich apel przytaczamy w całości: 

Szanowni Państwo,

niniejszy list przesyłamy w nawiązaniu do informacji, która lotem błyskawicy obiegła całe Gliwice. Nagle z mediów dowiedzieliśmy się, że Czołg T-34, który stoi u zbiegu ulic Powstańców Warszawy i Jasnogórskiej ma zostać przekazany do 11. Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Bydgoszczy i trafi do tamtejszego Muzeum Wojsk Lądowych. Jeśli informacja ta zgodna jest z prawdą, pragniemy wyrazić nasz sprzeciw i oburzenie tą decyzją. Ten zabytek techniki na stale wpisał się w krajobraz miasta, jest charakterystycznym miejscem na mapie, mieszkańcy zaakceptowali go i przywykli do jego obecności. Obiekt ten to dla nas ważny symbol przeszłości, jakich naprawdę mało w Gliwicach.

Wobec powyższego, razem z mieszkańcami, protestujemy przeciwko tej decyzji i prosimy o jej cofnięcie, a w konsekwencji pozostawienie zabytku w Gliwicach. O wsparcie prosimy wszystkich adresatów niniejszego listu.

Z wyrazami szacunku,

Stowarzyszenie

Ośrodek Studiów o Mieście Gliwice

 

Komentarze